Filozoficzne rozprawki na temat poszukiwania wewnętrznego spokoju w burzy otaczającego człowieka świata. I nie kłoci się to wcale ze stylem narracji, gdzie napotykamy wielokrotnie szczerą i dosłowną konstatację rzeczywistości. Wszystko to spójnie ujmuje człowieka takim, jakim jest. Autor wykazuje szczególną umiejętność połaczenia ludzkiej codzienności z tym, co trudne do nazwania i wskazania; bólem duszy, powodującym poszukiwania odpowiedzi na pytania, które trudno nawet sformułować.
Czytając książkę mamy nieodparte skojarzenie do Adasia Miauczyńskego i jego nacechowanych niezgodą na wszystko dialogów wewnetrznych. Podobnie, jak u Koterskiego, świat dzieje się niemal wyłacznie w głowie narratora. Często w przeciągu minuty przerzuca on tysiące drobnych rzeczy, z których każda ma niewyobrażalną wagę i znaczenie. Bohater tej opowieści to samotnik, drobiazgowo analizujący rzeczywistość, w której żyje i która bardzo go dotyka. Ratunku szuka w odosobnieniu, odcięciu się od świata. Planuje ograniczyć dopływające doń bodźce, doznania poprzez odosobnienie i oczyszczanie umysłu na modłę wschodnią. Cały proces porzucania zadręczającego go świata zamierza wesprzeć grzybami halucynogenymi. Opowieść ma charakter w pewnym stopniu autobiograficzny. Główny bohater także ma na imię Przemek i chodzi tu najwyraźniej o niego, na dobrą sprawę do samego końca nie wiemy, czy mamy do czynienia jedynie z fikcją literacką.
Czy bohaterowi uda się odnaleźć spokój i ciszę – gdy tak naprawdę to nie świat na zewnątrz odpowiada za jego zagubienie? Czy jego plan zamieszkania w piwnicy u znajomego ma szanse powodzenia? Podróż z Przemkiem, bohaterem Religii dłoni to niewątpliwie wielka przygoda, w którą warto się wybrać.
Wersja dostępna w nowym formacie MOBI.
Dla tego produktu nie napisano jeszcze recenzji!
Napisz recenzjęWłaściciel sklepu internetowego nie gwarantuje, że publikowane opinie pochodzą od konsumentów, którzy używali danego produktu lub go kupili.
Religia dłoni. Opowiadania |